Cześć .. Wróciłam nie dawno ze szkoły, kończyłam o 11:35.
Siedząc na lekcji rozpakowując zeszyty usłyszałam "kartkówka" cała zdrętwiałam.
Nie wiedziałam co ze sobą zrobić, spojrzałam na kartkę, którą położyła mi pani na biurku,
przyglądając się poniższym zadania. Wtedy kompletnie mnie zatkało.
Usiadłam wygodnie, biorąc długopis do ręki i zaczęłam "coś" pisać.
Właśnie to COŚ.. nie pamiętam co tam napisałam. Byłam tak roztrzęsiona, że obawiam się że na
następnej lekcji Historii, wleci do dziennika moja pierwsza 1 .. Tak dopiero wrzesień, wiem
codziennie sobie powtarzam, "ucz się, ucz się".. Musze się za Siebie zabrać, o i to ostro.
następnej lekcji Historii, wleci do dziennika moja pierwsza 1 .. Tak dopiero wrzesień, wiem
codziennie sobie powtarzam, "ucz się, ucz się".. Musze się za Siebie zabrać, o i to ostro.
DAM RADE, DAM RADE, DAM RADE, DAM RADE !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz